No udało mi się w końcu przerejestrować Hondzię, ale przygód i zbędnych kilometrów nie brakowało. Pierwsze podejście do rejestracji było nieudane, bo jak mnie poinformowała pani "przerejestrowywaczka" żeby przerejestrować samochód musi on mieć ważne badania techniczne co najmniej 30 dni. To nie koniec, bo do przeglądu podchodziłem 3 razy z powodu kolejki przed OSKP. No i mogłem rejestrować, a przygody zostały wynagrodzone fajnymi cyferkami na blachach. Potem już tylko została krótka walka ze starą nalepką na szybie .